Gabriel Głazowski rozpoczyna swoją drogę na szczyt
Przeważająca większość spośród ponad 110 zgłoszonych zawodników jest dobrze znana fanom GSMP i od wielu sezonów regularnie ściga się na górskich trasach. W ten weekend będziemy jednak światkami kilku ciekawych „górskich” debiutów. Warto na pewno śledzić pierwszy start Gabriela Głazowskiego, który w Peugeocie 205 stanie do rywalizacji w GSMP samochodów historycznych.
Historia startów najszybszego polskiego fryzjera i Mistrza Polski we fryzjerstwie, jako zawodnika z licencją to w tej chwili grudniowy Rajd Barbórka 2017, ale warszawki debiut wypadł doskonale. Gabriel brak doświadczenia nadrobił ambicją i talentem, a efektem było zwycięstwo w klasyfikacji samochodów historycznych.
Po zrealizowaniu rajdowe marzenia przyszedł czas na kolejne sportowe wyzwania, w których Głazowskiego wspierać będzie stajnia EvoTech. Plan w sezonie 2018 przewiduje start w pełnym cyklu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. W pierwszym wyścigowym weekendzie Gabriel będzie miał w stawce samochodów historycznych 16 rywali w GSMP i 9 w Pucharze Strefy Europy Centralnej FIA CEZ. Jeśli reprezentant Automobilklubu Beskidzkiego zaprezentuje tempo takie jak w Barbórce, to będziemy świadkami widowiskowego debiutu.
Gabriel Głazowski „Górskie Samochodowe Mistrzostwa Polski, nadchodzimy ? Długo myśleliśmy nad planami na ten sezon, ale myślę, że góry to bardzo dobry wybór. Będzie to wyzwanie zupełnie innego kalibru niż Barbórka, chociażby dlatego, że w perspektywie mamy nie jednorazowy start, ale siedem intensywnych wyścigowych weekendów. Po raz pierwszy też pojadę w samochodzie sam, bez pilota, ale jestem ciekawy na nowe doświadczenia. Wiem, że staje do walki z bardzo doświadczonymi zawodnikami, którzy dobrze znają trasy i specyfikę tego sportu, ale działa to na mnie dopingująco. Start w Barbórce też był dużym wyzwaniem, ale wykonaliśmy tamto zadanie najlepiej, jak potrafimy. W ten weekend będę miał do dyspozycji naprawdę świetny samochód i wsparcie ogromnego doświadczenia chłopaków z EvoTech.
Z takim zapleczem po prostu muszę dać z siebie wszystko i na weekend nie ma taryfy ulgowej. Trasa w Załużu momentami wymaga naprawdę dużo odwagi, dlatego trzeba ją dobrze poznać. Pierwsze zadanie to szybko się jej nauczyć, a wtedy postaram się stawić czoła nowym rywalom. Co prawda, nie można tutaj ciąć, więc nie są to warunki sprzyjające fryzjerom, ale dam sobie radę ? Wiem jedno, to będzie świetny weekend. Bardzo się cieszę, że w tym przedsięwzięciu dołączają do nas nowi partnerzy ASC Auto System Complex i Limak Auto Spa, a za pomoc w realizacji kolejnego sportowego wyzwania dziękuje EvoTech, GŁAZOWSKI & ŁYCZKO - mistrzowie Polski we fryzjerstwie, BudaFest LANGOSZ, KAMELLEO wulkanizacja, Machiko Sportswear oraz partnerom medialnym Buchti.pl Promotion i bielsko.biala.pl”
Harmonogram 44. Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego 2018