Przejdź do treści

Rally CommunicationUMA motowizja.jpg

uma

Tomasz Fliśnik – powrót na Sienną po 7 latach przerwy

opublikowano06.09.2019

W drugim pełnym sezonie startów w Mitsubishi Lancerze Evo VI, z powodu wymogów regulaminu, Tomasz Fliśnik trafił do mocniejszej kategorii E1, dla samochodów o pojemności do 3,5 litra. Trafił tutaj na szczególnie wymagających rywali, na czele z urzędującym Mistrzem Polski 2018 - Michałem Ratajczykiem (Mitsubishi Lancer Evolutiox X), czy Tomaszem Myszkierem (Skoda Fabia WRC), który liderował GSMP, po pierwszym weekendzie wyścigowym sezonu 2019. Reprezentant zespołu MetroMotorsport stanął więc przed jeszcze większym wyzwaniem, ale z każdym kolejnym wyścigiem pierwszej części sezonu, włączał się do walki o punkty. Wiele razy również notował wyniki na podium, a na cztery rundy przed zakończeniem zmagań, w klasyfikacji łącznej jest w czołowej trójce.   

 

Kolejną okazją do poprawienia dorobku będzie rywalizacja na trasie w Czarnej Górze, na której ostatni raz mieliśmy okazję oglądać kierowcę z Wieliczki w sezonie 2012, jeszcze za czasów startów w Oplu Astrze GSI. Teraz nadszedł moment, żeby krętej i szybkiej trasie z Siennej na Przełęcz Puchaczówka stawić czoła zza kierownicy czteronapędowego Lancera. Tomasz Fliśnik wspierany w tym sezonie przez stajnię HighTec oraz firmy OPTIPAY, ISTOBAL, ISTOSERWIS, DELIKATESY METRO, XSHIFT Gearboxes i Buchti.pl Promotion, 7 i 8 września zmierzy się z bezpośrednimi rywalami. Na liście zgłoszeń znalazła się cała czołowa piątka klasy E1-3500.

Start zawodów przewidziano na sobotę, około 8:00, a pierwszy podjazd wyścigowy 11. rundy GSMP powinien się rozpocząć kilka minut po 14:00. Na niedzielę przewidziano dwa podjazdy treningowe, oraz dwa wyścigowe, które rozpoczną się odpowiednio o 8:00 oraz o 12:00. W sumie zawodnicy pokonają podjazd pod przełęcz aż 9 razy. Warto poświęcić najbliższy weekend na wyjazd do Czarnej Góry lub śledzić wyniki i relację wideo za pośrednictwem stron gsmp.pzm.pl i wyniki-online.pl   

 

Tomasz Fliśnik: Ten sezon nie szczędzi nam wrażeń i emocji. Grand Prix Sopot – Gdynia był weekendem, o którym najlepiej warto by zapomnieć, ale już na Czarną Górę czekamy z nową energią. Bardzo się cieszę, że dzięki wkładowi OPTIPAY, ISTOBAL, ISTOSERWIS, DELIKATESY METRO, XSHIFT Gearboxes i HighTec, po tak długiej przerwie mamy okazję znów stanąć na linii startu w Siennej. Spodziewam się, że wrócą stare wspomnienia, ale za to frajda z jazdy będzie niewspółmiernie wielka. Jesteśmy mocno zmotywowani, a nastroję w zespole są bardzo dobre. Zarówno sobie samemu, jak wszystkim kibicom życzę pięknych emocji z powrotu tych zawodów do kalendarza. Trzymajcie mocno kciuki i do zobaczenia w Czarnej Górze. Będziemy mocno walczyć o punkty!