Przejdź do treści

Rally CommunicationUMA motowizja.jpg

uma

Powiedzieli przed 5 /6 Runda GSMP Centrumlupka.eu Czarna Góra 2021 - Informacje Prasowe Zawodników

Informacje Prasowe Zawodników przed 5 /6 Runda GSMP Centrumlupka.eu Czarna Góra 2021
opublikowano24.06.2021

 

Wojciech Subocz w gronie debiutantów Wyścigu Czarna Góra

 

Mimo faktu, że zgromadził w swoim dorobku tytuł Mistrza Polski i pojawił się na starcie 31 rund Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, to w ten weekend Wojciechowi Suboczowi przypadnie rola debiutanta. Od początku sportowej kariery w 2016 roku, nigdy jeszcze nie miał okazji zmierzyć się z trasą na Przełęczy Puchaczówka. Kierowcę z Kwidzyna, który po dwóch wyścigach sezonu remisuje z Jackiem Madziarą na szczycie tabeli Klasy 10A, czeka podwójnie trudne zadanie.   

 

Pierwsze podjazdy pod stromą, krętą i bardzo techniczną trasę, będą przyśpieszonym kursem nauki. Wojciech Subocz do nowego wyzwania podchodzi z pokorą, ale z pewnością nie zrezygnuje z okazji do pojedynku o kolejne zwycięstwo. W swojej strategii, będzie mógł liczyć na doświadczenie Tomasza Myszkiera, szefa zespołu obsługującego Porsche 911 Carrera 2.

 

Obok walki w Grupie 10 i Klasie 10A, zespół z Pomorza zmierzy się także w stawce samochodów z napędem RWD. Priorytetem nadal pozostaje jeden pojedynek – z Jackiem Madziarą i jego Subaru Impreza 555. Kibice mogą być pewni, że kierowcy dwóch ikon motoryzacji stworzą wspólnie kolejne piękne widowisko. Start rywalizacji już w tą sobotę od 9:30, gdy ruszy pierwszy z trzech podjazdów treningowych.  

 

 

 

Wojciech Subocz: „To ciekawie, po takim czasie czuć się debiutantem, zwłaszcza przed tak dużym wyzwaniem, jak trasa w Czarnej Górze. Na razie znam ją z onboardów i pokonałem kilka razy w cywilnym samochodzie, ale zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Kilka miejsc i zakrętów jest naprawdę trudnych. Czekają nas pracowite podjazdy treningowe, żeby dobrze wczuć się w tą trasę i w walce o punkty stawić czoła Jackowi. Nastroje w zespole są jednak bojowe.

 

Cieszę się, że będę mógł liczyć na doświadczenie ekipy Myszkier Motorsport i wsparcie zespołu. Na weekend przyjechała z nami mocna grupa kibiców z Trójmiasta, więc atmosfera i doping będzie nam sprzyjać.

 

Wprowadziliśmy kilka zmian w zawieszeniu i mam nadzieję, że to też zadziała na naszą korzyść. Niezależnie od wyniku, bardzo się cieszę, że znów mogę wsiąść za kierownicę Porsche i rzucić wyzwanie nowej trasie. Gwarantuje, że dam z siebie wszystko!

 

Wspólnie z partnerami VECO oraz Myszkier Motorsport i całą naszą wyścigową rodziną zapraszamy na wyścigowe emocje w Czarnej Górze. Do zobaczenia na trasie i w strefie serwisowej.”

 

---------

 

uma

 

Roman Baran w stawce Wyścigu Czarna Góra – Rzeszowianin chce podtrzymać pasmo zwycięstw

 

W kalendarzu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski nadeszła pora na odsłonę trzeciej części sezonu 2021. W najbliższy weekend 25 i 26 czerwca areną walki o kolejne punkty będzie Wyścig Górski Czarna Góra 2021. Do podjazdów na trasę Przełęczy Puchaczówka staną 54 ekipy, a w tym także cała czołowa dziesiątka klasyfikacji sezonu.

 

Roman Baran to jeden z nielicznych zawodników, który może pochwalić się kompletem czterech zwycięstw w swojej klasie. Mimo problemów technicznych, jakie prześladowały zespół podczas Wyścigu Magura Małastowska bilans poprzedniego weekendu to zdobycie maksymalnej puli 16 punktów. W sumie, zawodnik z Rzeszowa ma ich już 32, a więc o 13 więcej od głównego konkurenta Bartosza Pawarskiego (Mitsubishi Lancer Evo). Obydwaj, w sobotni poranek, stawią się na linii startu wytyczonej na terenie kompleksu Czarna Góra Resort. Przewaga jest więc spora, ale ekipa nie planuje zmniejszać tempa. Główne założenia na pojedynek w Czarnej Górze, to utrzymać dobrą passę i ponownie stanąć na najwyższym stopniu podium w klasie 3B. Niezmiennie ważna będzie także walka o punkty w klasyfikacji generalnej GSMP – w której Roman Baran zajmuje teraz 8. miejsce.

 

Łącznie, kierowca Mitsubishi Lancera Evo, w ramach Grupy 3 będzie miał sześciu rywali. Pojedynek będzie się toczył na najkrótszej z polskich tras, która liczy niewiele ponad 2,7 km. Przez lata zyskała jednak uznanie zawodników, którzy zgodnie oceniają ją, jako jedną z najtrudniejszych. Jeśli wziąć pod uwagę stosunek dystansu do liczby zakrętów, to jest ona zdecydowanie najbardziej wymagająca technicznie. W żadnej inne z polskich rund podjazdy nie prowadza pod tak stroną górę. Średni wznios pomiędzy startem (695,82 m n.p.m.) i metą (896,74 m n.p.m.) wynosi aż 7,3%. Wszystko to sprawia, że podjazd, który czołowi zawodnicy pokonują z czasem w okolicach półtorej minuty, jest w przypadku Czarnej Góry bardzo intensywny. Ze względu na przerwy, w jakich w ostatnich latach rozgrywany był wyścig, organizator przewidział w sumie aż pięć podjazdów treningowych. Punktowane będą tradycyjnie 4 podjazdy wyścigowe (po dwa na rundę).   

 

 

Roman Baran: „Weekend w Magurze Małastowskiej kosztował nas dużo stresów, ale mocno wierzę w to, że limit naszego pecha właśnie wtedy się wyczerpał. Mamy komplet zwycięstw i wyraźnie prowadzimy w klasie, więc w 100% zrealizowaliśmy plan. Teraz czeka na nas kolejne wyzwanie, na jednej z najciekawszych tras. To świetna wiadomość, że zawody w Czarnej Górze wracają do kalendarza. Mamy stąd różne wspomnienia, ale zmierzyć się z nią to zawsze ogromna przyjemność. Bardzo się cieszę, że dzięki naszym partnerom, znów możemy podjąć to wyzwanie. Zobaczymy, jakie warunki zgotuje nam pogoda, która w tym regionie potrafi zaskakiwać, ale bez względu na aurę, szykuje się nam piękny weekend.
W imieniu całego zespołu, zapraszam serdecznie do spędzenia soboty i niedzieli z Wyścigiem Górskim Czarna Góra, osobiście lub za pośrednictwem internetu. Liczę na gorący doping.”

 

 

Podczas trzeciego weekendu wyścigowego GSMP 2021, zespół Romana Barana wspierać będą: L Racing Liptak, Miasto Rzeszów – Stolica innowacji, Szik, Bendiks, Handlopex dystrybutor opon Paxaro, DBA Disc Brakes Australia, ATS – najlepsze felgi, B3Studio, Cutline, MPWiK Rzeszów, L Sport, Motul, CR-turbo.pl, Carrera, Placard, MTD, Inter-Cars, Xtreme Clutch, NGK oraz TVP3 Rzeszów.

 

--------

 

uma

 

Waldemar Kluza wraca na trasę w Czarnej Górze– cel to utrzymać prowadzenie

 

Po udanym otwarciu Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski na trasach w Załużu i Małastowie teraz przyszła pora na kolejny ważny powrót do kalendarza. W najbliższy weekend 26 i 27 czerwca odbędzie się kolejna edycja Wyścigu Górskiego Czarna Góra. Listę zgłoszeń 5. i 6. rundy, na której znalazło się 54 kierowców, otwiera lider klasyfikacji generalnej Waldemar Kluza. Zawodnik z Wieliczki trzykrotnie stawał na podium i raz był czwarty, dzięki czemu zgromadził 49 oczek.

 

O utrzymanie fotela lidera powalczy z całą czołową dziesiątką GSMP 2021, która w komplecie stawi się w Stroniu Śląskim. To zapowiada weekend pełen sportowych wrażeń. Kierowca Skody Fabia w barwach ROWE Motor Oil, Stalco, Jania Construction, GT-Bergmann, AutoCzesciValdi.pl, Primo oraz Profiko i 4turbo, mierzył się z tą trasą sześciokrotnie, a punktował w 9 z 12 rund. Szczególnie udany był dla Kluzy sezon 2014, gdy z Przełęczy Puchaczówka wywiózł podwójne zwycięstwo. W tym roku apetyt na pierwszy stopień podium jest jeszcze większy.

 

Waldemar Kluza pojawi się w Czarnej Górze, jako jedyny reprezentant Kluza Racing Team, jednak nie oznacza to jedynych wyścigowych emocji, jakie czekają zespół w najbliższy weekend. 450 km od Stronia Śląskiego, na Torze Słomczyn walczył będzie Alan Kluza. Najmłodszy zawodnik w rodzinie Kluzów przygotowuje się do drugiej rundy Kartingowych Mistrzostw Polski. Podobnie, jak wyścig górski, kartingowe zawody zaplanowano pomiędzy 25 i 27 czerwca.

 

 

Waldemar Kluza: Początek sezonu 2021 dla nas nie należał do najłatwiejszych, ale tym mocniej cieszą wyniki. Równa i konsekwentna jazda dała efekty w klasyfikacji sezonu.  Przyjeżdżamy do Czarnej Góry, jako liderzy, więc będziemy musieli odpierać ataki. Dla nas celem jest powtórzenie wyniku z 2014 roku i najwyższy stopień podium.

 

2770 metrów długości, sprawia że trasa w Czarnej Górze jest najkrótsza w całym tegorocznym kalendarzu, ale równocześnie należy do grona najciekawszych. Aż 22 zakręty i najwyższy w Polsce średni wznios, na poziomie 7,3% - sprawia, że ta trasa jest wręcz stworzona do rywalizacji sportowej. Margines błędu jest tutaj minimalny, więc zawsze jest to duże wyzwanie. W tym roku pogoda powinna być dużo lepsza, niż ta jaką pamiętamy z 2019, a to będzie sprzyjać kręceniu wyśrubowanych czasów.

 

Śledzenie wyników Alana będzie kolejną dawką emocji. Kiedyś to on jeździł z nami na wyścigi i stał na linii startu. Najmocniej trzymał kciuki, ale był też najsurowszym kibicem. Jestem dumny, że kontynuuje rodzinną tradycję i robi to z taką pasją. Ciężko pracuje i jest naprawdę twardym zawodnikiem, więc w zaciętej walce na kartingach osiąga coraz lepsze wyniki. Nawzajem się motywujemy, a w ten weekend będzie to szczególnie ważne. Zapraszam wszystkich do kibicowania i trzymajcie za nas kciuki. Do zobaczenia na trasie.”