Mówią przed 15. Wyścigiem Górskim Limanowa

- „Nasz motorsportowy lipiec wszedł na najwyższe obroty. Niespełna dwa tygodnie po starcie w Trójmieście, w najbliższą sobotę i niedzielę znów wsiadam do wyścigowej Hondy, a tym razem z jeszcze większymi emocjami. Wyścig Górski Limanowa to bezapelacyjnie najważniejszy punkt sezonu GSMP. Każdy zawodnik traktuje ten start prestiżowo i chce stanąć na najwyższym stopniu podium.

Wiem, że muszę tutaj dać z siebie 200 procent, od pierwszego do ostatniego metra trasy w Limanowej. W poprzednim wyścigowym weekendzie zrobiliśmy z zespołem ważny krok. Odrobiliśmy straty z pierwszej połowy sezonu, a co równie ważne, ja odzyskałem pewność siebie i przyjemność z jazdy Hondą. Bardzo tego potrzebowałem, dlatego tym bardziej nie mogę tego wszystkiego zaprzepaścić. Plan jest jasny - musimy zaatakować jeszcze mocniej niż w Sopocie i wywalczyć najwięcej jak się da. Trudne wyzwanie przed nami, ale już nie możemy się doczekać.

Cieszę się, że dzięki zaufaniu partnerów, mam szansę pojawić w tak wyjątkowym miejscu, ważnym nie tylko dla każdego zawodnika, ale też dla dziesiątków tysięcy kibiców, którzy tworzą niepowtarzalną atmosferę. Zapraszam wszystkich na weekend pełen emocji – do zobaczenia w Limanowej!"

- „To już tradycja, że w wyścigach górskich w lipcu nie brakuje wrażeń, a czas na przygotowania do kolejnych startów mija błyskawicznie. Jeszcze niedawno rywalizowaliśmy w Trójmieście, a za kilka dni wszyscy spotkamy się w Limanowej. Tak intensywny harmonogram oznacza jeszcze jedno, że nie ma dużo zapasu na poważne naprawy i łatwo stracić punkty.

Grand Prix Sopot – Gdynia ułożył się dla nas pozytywnie. Żałuje, że w niedzieli nie ukończyliśmy na wyższej pozycji, ale przy tak diametralnie różnej pogodzie cieszy każdy ciężko wypracowany punkt. Tempo mieliśmy dobre, ale na mecie decydowały detale, więc finalnie czegoś jednak zabrakło. Myślę, że zrobiliśmy i zdobyliśmy wszystko, co tym razem było w naszym zasięgu.

Mimo problemów ze sprzęgłem, które pojawiły się na finałowym niedzielnym podjeździe, przez cały weekend samochód spisał się dobrze, więc z optymizmem czekamy na Limanową. Obsada jest jeszcze silniejsza niż w zeszłym roku, ale jesteśmy w bojowych nastrojach i będziemy walczyć o każdy punkt. Cieszę się, że spotkamy się w tak mocnym składzie, bo nie wyobrażam sobie sezonu GSMP bez rywalizacji na Przełęczy pod Ostrą. Myślę, że każdy z zawodników, polskich i zagranicznych, czuje się tutaj jak w domu. Dla naszego zespołu to duże wyróżnienie wystartować przed takim tłumem kibiców. Do zobaczenia!”

- "Start w Sopocie, mimo trudnych deszczowych warunków w sobotę i ekstremalnie zmiennej przyczepności, dał nam zastrzyk pozytywnych emocji. Bardzo chciałam znów na Molo w Sopocie odebrać puchar i razem z zespołem zrealizowaliśmy plan. Równie mocno cieszy to, że wyraźnie poprawiłam czasy jakie osiągałam tutaj w sezonie 2023, a to najlepszy dowód na to, że cały czas rozwijam się jako kierowca wyścigowy.

Na weekend w Limanowej plan jest identyczny, aby zmierzyć się przede wszystkim z samą sobą i zrobić kolejny krok. Nie ukrywam, że zakochałam się w tej trasie rok temu, w całej niepowtarzalnej atmosferze sportowego święta. To bez wątpienia najtrudniejsze wyzwanie w całym kalendarzu GSMP, ale jestem bardzo szczęśliwa, że mogę tu wrócić. Przed nami ważna walka o punkty w klasie 5C, ale też kolejny ciekawy pojedynek w Women’s Cup, ponieważ w stawce nie zabraknie mocnej reprezentacji kobiet.

Z dumą mogę też poinformować, że od tego weekendu wyścigowego na Clio pojawią się nowe barwy, a ja będę w GSMP oficjalnie reprezentować  Miasto Tychy. „Tychy – Dobre Miejsce” i bliskie mojemu sercu. Wspólnie serdecznie Was zapraszamy na 15. Wyścig Górski Limanowa – Przełęcz pod Ostrą i do zobaczenia na trasie!"

Natalia Kluza - Renault Clio III RS (5B)

- "Bardzo się cieszę na debiut w Limanowej i już się nie mogę doczekać sobotnich treningów. Stres oczywiście jest i to ogromny, bo pojadę obok najlepszych kierowców mistrzostw Europy. Ciężko nie czuć tremy stając na prostej startowej w takim gronie.

Na całe szczęście mogę liczyć na podwójne wsparcie zespołu - mojego taty i wujka, który na ten weekend wraca do rywalizacji. Obaj znają doskonale trasę i pomogą w tym wyzwaniu. To super pomysł, że pojawiła się kategoria Women’s Cup, a ja mogę rywalizować z tak świetnymi zawodniczkami. Złapałyśmy naprawdę rewelacyjny kontakt i wspieramy się na każdych zawodach.

Dla mnie to duże wyróżnienie, że będę mogła obserwować europejskich mistrzów, na pięknej i wymagającej trasie. Mam nadzieję, że dokładnie tak, jak bywałam w Limanowej w roli kibica, tym razem ja też będę mogła wystartować wśród tak wielkich tłumów kibiców. To dzięki tej atmosferze i tym ludziom GSMP jest tak wyjątkowym cyklem. Do zobaczenia na trasie."

- "Sezon 2024, jakoś nie chce się układać po naszej myśli, ale mam wielkie nadzieje, że Wyścig Limanowa będzie punktem zwrotnym i tym razem zakończymy zawody z pełną satysfakcją wyniku. Cały czas pracujemy nad Clio, dlatego nie było zbyt dużo miejsca na testy, ale na pewno jedziemy zmobilizowani i z pozytywnym nastawieniem. Uwielbiam trasę w Limanowej, więc nie może być inaczej. Mam nadzieję, że Natalii spodoba się równie mocno. Trzymajcie kciuki!"

- „Jesteśmy po krótkich testach na torze w Kielcach, ale tyle wystarczyło, żebym znów zakochał się w Lancerze Evo V. Musiałem sobie przypomnieć, jak opanować tego wyścigowego potwora – doskonale przygotowanego do Limanowej. Decyzja o rezygnacji z GSMP 2024 była trochę łatwiejsza, bo miałem cały czas myśl, że musimy wrócić na jeden weekend, do Limanowej. Obiecałem to naszym kibicom i teraz przyszedł czas zrealizować plan. W tym roku w pełni skupiam się na Alanie i jego startach w kartingu, więc program GSMP obejmuje tylko ten weekend. Obiecuje, że dam z siebie wszystko, żeby powalczyć o mocny wynik. Co przyniesie nowy sezon, to się dopiero okażę. Cały czas aktualny jest pomysł o mistrzostwach Europy w wyścigach górskich, ale zobaczymy.”