Przejdź do treści

Rally CommunicationUMA motowizja.jpg

Fliśnik

Mitsubishi Lancer Evo VI Tomasza Fliśnika na Magurze w nowych barwach

ochody spod znaku trzech diamentów to wyścigowa broń niezwykle skuteczna w rywalizacji w Górskich Samochodowych Mistrzostwach Polski.
opublikowano15.06.2018

 

 

Sam Od wielu sezonów kierowcy Mitsubishi systematycznie walczą o czołowe pozycje w klasach pojemnościowych i klasyfikacji generalnej. Do grona Lancerów w sezonie 2018 dołącza kolejny egzemplarz, a jest to jedna z najbardziej kultowych ewolucji japońskiej marki. Wszystko za sprawą Tomasza Fliśnika, który po sześciu latach przerwy wraca na górskie trasy. Za zbudowanie samochodu odpowiada ekipa HighTec.

 

Debiut nowego samochodu odbył się już na początku maja podczas Bieszczadzkiego Wyścigu Górskiego, ale przed startem w Magurze Małastowskiej auto zyskało nowe barwy. Dotychczas śnieżnobiały Lancer teraz stał się bardziej agresywny, bo czarno-zielony. Barwy sponsorskie to nadal marka Metro Delikatesy, która jest głównym partnerem zespołu MetroMotorsport. Tomasz Fliśnik do tej pory nie miał okazji zmierzyć się z magurską trasą, a więc w ten weekend zaliczy ważny debiut.

 

Tomasz Fliśnik: „Od kilku lat planowałem swój powrót do motorsportu i w tym sezonie ten cel udało się zrealizować. Nowe auto i tak długa przerwa w ściganiu sprawiła, że ten sezon to spore, ale jednocześnie fajne wyzwanie. Przez ostatnie lata mojej nieobecności w wyścigach górskich naprawdę sporo się zmieniło. Przybyło wielu nowych kierowców w mocnych samochodach co sprawia, że cykl GSMP staje się coraz bardziej atrakcyjny. Oprawa medialna jest również na wysokim poziomie, a dzięki temu kibice mogą na przykład śledzić rywalizację online, nawet nie wychodząc z domu.

 

W tym roku nie tylko wracam, ale jednocześnie realizuje jedno ze swoich sportowych marzeń. Zawsze chciałem mieć Lancera Evo VI, bo to kultowy samochód który odegrał ważną rolę w Rajdowych Mistrzostwach Świata i całym motorsporcie. Nie ukrywam, że na Magurę jadę z nastawieniem na naukę samochodu, który jest bardzo wymagający i trzeba poświęcić mu trochę czasu, żeby w pełni wykorzystać jego potencjał. Kibice na pewno od razu zobaczą zmianę barw, ale samochód przeszedł w firmie HighTec też kilka ważnych modyfikacji, dzięki którym między innymi udało się zwiększyć moc.

 

Magurę znam, jak na razie tylko z onboardów, ale cieszę się na kolejne wyzwanie. Cel na ten weekend to nauka i poznanie samochodu, a przede wszystkim dotarcie do mety. Dołożymy wspólnie z zespołem wszelkich starań, żeby to był bardzo pozytywny wyścigowy weekend. Cieszę się, że mam szansę pracować z tak doświadczonym i profesjonalnym zespołem. Wspólnie z głównym sponsorem Delikatesy Metro zapraszamy na 5. Wyścig Górski Magura Małastowska. Trzymajcie kciuki za Metro Motorsport.”