Przejdź do treści

Rally CommunicationUMA motowizja.jpg

uma

Szymon Łukaszczyk jeszcze mocniejszy w sezonie 2019

Już dziś ruszają Górskie Samochodowe Mistrzostwa Polski 2019, a ekipy zjeżdżają właśnie do Załuża, żeby walczyć o pierwsze punkty w zaplanowanym w dniach 10 – 12 maja 45. Bieszczadzkim Wyścigu Górskim.
opublikowano10.05.2019

Już dziś ruszają Górskie Samochodowe Mistrzostwa Polski 2019, a ekipy zjeżdżają właśnie do Załuża, żeby walczyć o pierwsze punkty w zaplanowanym w dniach 10 – 12 maja 45. Bieszczadzkim Wyścigu Górskim. Do rywalizacji gotowy jest także Szymon Łukaszczyk, który w weekend rozpocznie swój drugi pełny sezon w wyścigach górskich.

Rok temu właśnie w Bieszczadach na dobre rozpoczął swoją przygodę z GSMP. Od tego czasu nie tylko sięgnął po tytuł II wicemistrza Polski i pierwsze zwycięstwa w karierze, ale co równie ważne, swoją walecznością i stylem jazdy zjednał sobie sympatię ogromnej rzeszy fanów. Kibiców ucieszy fakt, że wyścigowy potwór w skórze kultowego, czarnego Mitsubishi Lancera Evo V wraca na trasy GSMP. Co więcej, dzięki wielu miesiącom pracy w warsztacie AMS Stopka Race & Rally Car Service, Szymon będzie miał do dyspozycji jeszcze potężniejszą wyścigową broń.

 

Zespół dobrze się przygotował, żeby stawić czoła coraz mocniejszej konkurencji, a zapowiada się, że będzie to kolejny sezon śrubowania rekordów tras i walki o każdy pojedynczy punkt. Pierwsze emocje już czekają na 45. Bieszczadzkim Wyścigu Górskim.

 

Szymon Łukaszczyk: "Doskonale pamiętam emocje, jakie nam towarzyszyły rok temu, gdy dotarliśmy do Załuża. W tym nie jesteśmy już debiutantami i mamy ze sobą ogromną bazę doświadczeń, ale emocje są jeszcze większe. Kontynuujemy rozwój projektu, jakim jest nasze Evo i uwierzcie mi, że samochód przeszedł ogromną zmianę. Z zewnątrz doszło kilka ważnych zmian w aerodynamice, ale najważniejsze są zmiany sprzętowe. Silnik, osiągi, hamulce, trakcja, waga i skrzynia, w której teraz biegi będę zmieniał łopatkami przy kierownicy – wszystko to sprawia, że w Evo zaczęło bić już 100% wyścigowe serce.

Po sezonie 2018 rozebraliśmy Mitsubishi do ostatniej śrubki i tak mocno poszliśmy ze zmianami, że prace trwały tak naprawdę do ostatnich dni. Niestety stało się to kosztem testów, które mieliśmy w planie, więc Załuż będzie dla nas tym najważniejszym testem. Ja też będę musiał od nowa wczuć się w ten samochód, więc to jest nasz priorytet na sobotę. Oczywiście nie oddamy pola bez walki, więc im pewnie będę się czuł, tym będziemy podkręcać tempo, żeby zaprezentować pełen potencjał. Szybkie partie trasy w Załużu nadadzą się do tego idealnie. Staniemy na starcie mocno skoncentrowani, żeby dobrym wynikiem rozpocząć sezon. Chcemy też cieszyć się jazdą i atmosferą, bo naprawdę tego brakowało.

 

Trzymajcie kciuki za zespół łączący siły Tatra Invest, AMS Stopka Race & Rally Car Service, iRace i Buchti.pl Promotion. Zapraszamy do odwiedzenia naszej strefy i widzimy się na trasie!”