Przejdź do treści

Rally CommunicationUMA motowizja.jpg

Buchti.pl

Powrót do ścigania po 10 latach przerwy - Michał Szałaśny w stawce GSMP Limanowa

opublikowano27.07.2018

 

Wyścig Górski Limanowa swoją atmosferą przyciąga nie tylko zawodników startujących regularnie, ale jego moc potrafi zmobilizować kierowców do powrotu do rywalizacji nawet po ponad dekadzie przerwy. Tak właśnie, w najbliższy weekend zrobi Michał Szałaśny, a zmierzy się z trasą Przełęczy pod Ostrą w Oplu Astra GSI 2.0, samochodzie, który w swojej bogatej sportowej historii skradł serce niejednego kibica.

 

Kierowca z Oświęcimia dołączy, jako osiemnasty do grupy narodowej A/PL, a więc drugiej pod względem frekwencji w piątej i szóstej rundzie GSMP. Na czerwonym Oplu pojawi się w ten weekend 93. numer startowy. Za ten duet na pewno warto mocno trzymać kciuki i gorąco go dopingować.

 

 

Michał Szałaśny: „Organizatorzy i kibice będą świętować dziesięciolecie wyścigu w Limanowej, a mnie nadal trudno uwierzyć, że prawie tak dawno temu ostatni raz startowałem w zawodach. Przez ten czas z różną intensywnością nachodziła mnie myśl o powrocie i mimo, że trochę to trwało, to jednak ten dzień w końcu nadszedł. Na tą chwilę będzie to jednorazowy start, ale i tak radość jest ogromna. Do tej pory moje systematyczne starty opierały się głównie o sprinty i imprezy amatorskie. Czas najwyższy zmierzyć się z poprzeczką zawieszoną dużo wyżej. Myślę, że Limanowa jest do tego świetną okazją. Daleki jestem od deklaracji walki z tak doświadczonymi rywalami, ale chce sprawdzić, czy jeszcze pamiętam, jak kręcić kierownicą. Astra na pewno odwdzięczy mi się ogromną frajdą z jazdy. Dlatego też tutaj jestem, żeby czerpać ze startu, jak najwięcej przyjemności. W przygotowaniach oczywiście nie obyło się bez stresów, ale z pomocą przyszło wielu znajomych, którzy pomogli to wszystko ogarnąć. Dziękuje wszystkim, którzy w tym projekcie mnie wspierają od strony finansowej, jak i logistycznej: Buchti.pl Promotion, sklep Internetowy A-GUGU, Deuter - Techniczne elementy poliuretanowe, Rewir, Visset Pożyczki Online, M2 sport, Kewis Auto. Nieoceniony wkład mieli w to wszystko Piotr Żołna (który ogarnął elektrykę Astry), Tomasz Kramarczyk, Krzysztof Grzywacz i Mateusz Buchtyar. Nie pozostaje nic, jak stanąć na linii startu i w ten weekend dać z siebie wszystko. Mam nadzieję, że widzimy się w Limanowej. I samemu sobie i Wam wszystkim życzę pięknego sportowego widowiska!”