Przejdź do treści

Rally CommunicationUMA motowizja.jpg

UMA

Sportowe emocje na Magurze Małastowskiej gwarantowane.

Podczas pierwszego dnia 10. Wyścigu Górskiego Magura Małastowska kibice nie mogli narzekać na brak emocji. W stawce 54 startujących kierowców, w pierwszym podjeździe wyścigowym 3 Rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski dotychczasowy lider klasyfikacji generalnej cyklu, Waldemar Kluza (ponad 1000 – konny Mitsubishi Lancer EVO AMS) był szybszy od ubiegłorocznego wicemistrza Polski Sebastiana Steca (Mitsubishi Lancer EVO VI) zaledwie o 0,7 sekundy! W drugim podjeździe, Kluza znów okazał się
opublikowano17.06.2023

Podczas pierwszego dnia 10. Wyścigu Górskiego Magura Małastowska kibice nie mogli narzekać na brak emocji. W stawce 54 startujących kierowców, w pierwszym podjeździe wyścigowym 3 Rundy Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski dotychczasowy lider klasyfikacji generalnej cyklu, Waldemar Kluza (ponad 1000 – konny Mitsubishi Lancer EVO AMS) był szybszy od ubiegłorocznego wicemistrza Polski Sebastiana Steca (Mitsubishi Lancer EVO VI) zaledwie o 0,7 sekundy! W drugim podjeździe, Kluza znów okazał się szybszy od Steca, tym razem o 0,885 sekundy wygrywając rundę w klasyfikacji generalnej i umacniając się na pozycji lidera GSMP.

Stec jutro podczas uroczystego podsumowania wyścigu stanie na drugim stopniu podium, które uzupełni Gabriel Kubit (Lotus Exige/Elise).

Sobotnia odsłona wyścigu nie była szczęśliwa dla bardzo szybko jeżdżącego Grzegorza Rożalskiego który podczas porannego pierwszego podjazdu treningowego uderzył w barierę, a podczas pierwszego biegu wyścigowego naprawionym przez serwisantów autem zaliczył poważnie wyglądająca kolizję, niszcząc przód swojego Mitsubishi Lancera. Podczas treningu kontakt z barierą miał także powracający do wyścigów Robert Sługocki, ale mechanikom udało się wyremontować przód Lancera i Zakopiańczyk wygrał mocno obsadzoną klasę 2b.

W sumie, przez cały dzień, czerwona flaga wstrzymująca wyścig pojawiła się na  torze aż 8 razy, po kolizjach i awariach technicznych samochodów.

W Kategorii narodowej, w której klasyfikowani są kierowcy aut z utraconą homologacją międzynarodową pewnie zwyciężył nieczęstro pojawiający się na wyścigach górskich Teodor Kocur, kierujący cross-carem Semog Bravo. Wśród kierowców auta z napędem na przednią oś najszybciej Hondą Integrą KMS pojechał Grzegorz Musz, w grupie aut RWD (tylny napęd) tryumfował wspomniany Gabriel Kubit. Podczas GSMP prowadzona jest także klasyfikacja E0, dedykowana początkującym bądź powracającym po dłuższej przerwie zawodnikom. Wśród wyścigowej młodzieży najlepszy w 3 Rundzie GSMP okazał się Sebastian Matuszewski( Honda Civic).W klasyfikacji historycznej GSMP po raz kolejny najszybciej pojechał Wojciech Myszkier (VW Golf).

Równie emocjonujący co w czołówce, był przebieg rywalizacji w poszczególnych klasach. Np. w kl. 5a różnica pomiędzy zwycięzcą – Jarosławem Adamiakiem (Honda Civic, naprawiona po awarii na drugim podjeździe treningowym) a drugim Leonem Zardzewiałym wyniosła zaledwie 0,7 sekundy.

W niedzielę rozegrana zostanie 4 Runda GSMP, zawody śledzić można w Internecie na stronie Gorlice.TV, zaś wyniki dostępne są na www.wyniki-online.pl .

Po raz pierwszy kibice licznie zgromadzeni w okolicach startu w Małastowie przy gościnnej  Gospodzie Magurskiej, mogą oglądać transmisję z wyścigu na telebimie, ulokowanym na scenie.

W stawce zawodników zadebiutowała jedna dziewczyna, 17-letnia Martyna Serafin (Renault Clio), dla której był to pierwszy tej rangi wyścig w życiu. Na trasie oklaskiwano  także wyścigowego  weterana, „Naczelnika”  Jana Kościuszko, jadącego zabytkowym Fiatem 125p.